Na pierwszy plan po tak długiej przerwie leci domowy chleb.
Każdy jest go w stanie zrobić, zawsze wychodzi.
Czas przygotowania ok 2 godziny wraz z pieczeniem!
A smak mmm... PYCHA!
- około 500 g mąki (do wyboru: pszenna, żytnia, graham)
- 50 g drożdży
- szklanka ciepłego mleka
- łyżeczka cukru
- łyżka soli
- nasiona (słonecznik, dynia) w zależności od preferencji.
- ciepła woda - 1-2 szklanki
- 1 łyżeczka oleju lub oliwy
Przygotowanie:
do ciepłego mleka (ok 25 stopni- jak sprawdzić? metoda na paluszek lub nadgarstek, ja wybieram zawsze nadgarstek. Łyżeczką wylewam delikatnie kilka kropli na nadgarstek, jeśli nie parzy ale jest ciepłe) - możemy dodać cukier, a po jego rozpuszczeniu drożdże. odstawiamy na jakieś 5-10 min, tak aby drożdże "wypłynęły"
Do większej miski wsypuje: mąkę, nasiona i sól- mieszamy. Następnie wlewamy mleko z drożdżami. Aby wszystko nam się udało dodajemy po woli wody. I tak do uzyskania w miarę gładkiej masy.
UWAGA! Jeśli dalej nie połączą nam się wszystkie składniki dodajemy dalej wody.
Po uzyskaniu masy wkładamy ciasto do formy keksowej wyłożonej papierem do pieczenia.
Po wyłożeniu rozprowadzamy na wierzchu delikatnie łyżkę oleju lub oliwy.
Opcjonalnie: posyp po wierchu nasionami słonecznika.
Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 40 minut.
Piekarnik ustawiamy na 200 stopni i pieczemy około 45 minut.
Wyłączamy piekarnik i zostawiamy chlebek na ok 10 min w ciepłym piekarniku.
Do dzieła!
P.S. Na wasze zdjęcia czekamy pod postem na FB
Zespół
Smaki Rudej
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi użytkowniku!
Komentując dodajesz mi odwagi w dążeniu do celu.
Wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.
Pozdrawiam